Spotkałam się już z niejedną próbą wyłudzenia kasy za pośrednictwo. Dlatego postanowiłam poudzielać się trochę na różnych forach. Najgorsze jest to że człowiek który potrzebuję pracy zaczyna mysleć nieracionalnie, poprostu jest zaślepiony tym iż wreście będzie pracował i to za granicą. Ale życie to nie bajka, często okazuję się tak, że kasę zarabia ale nie on tylko oszust. Pół biedy jak pośrednik skasuje nas i tyle go widać. Ale w przypadku gdy wsadzą nas do busa i wywiozą do Włoch, gdzie zostawiają ludzi na pierwszej stacji benzynowej pod pretekstem zmiany środka transportu, to już nie są żarty.
Jestem spokojną, sympatyczną mężatką. Mam uroczą 5-letnią córeczkę. Za granicą pracowałam w Niemczech, Szwecji, Włoszech, Hiszpani, Holandi i Grecji. Wiadomo że nie jest lekko. Pracownicy sezonowi pracuja przy tych pracach o których miejscowi niechcą nawet słyszeć. A przy okazji za stawki które przyprawiają ich o wybuch śmiechu. Moja wizytówka dostępna tutaj |